9. Bytomski Półmaraton

Pojechał (O)leszek i Leszek na 9 półmaraton bytomski. Łał deszcz i rzeźka temperatura ale co to dla Nas 😃😃😃. 

Na starcie spotkaliśmy Darka i Rafała Borciuch. Nikt z nas nie znał trasy, więc biegliśmy totalnie na żywca 😏😏😏. 5 minut przed startem deszcz odpuścił i wstrzymał się przez kilka pierwszych kilometrów. Trasa okazała się „z tych trudniejszych”, gdyż mało co było po płaskim, same zbiegi i podbiegi 😕😕😕. Po 13 km zaczęło znowu padać i trochę wiać. Pomimo tego były życiówki: Leszek wykręcił czas netto 1:44:47 💪💪💪 jest moc…a maraton już za 2 tygodnie 😃. Ja dziś totalnie na spokojnie z czasem 1:51:54.
Ale tak naprawdę nie „czasy” są tu ważne, tylko czas spędzony z innymi 1,5 tysiącami wariatami jak my, którzy w taką „sympatyczną” pogodę nie zalegają przed kanapą 😀😀😀

Ps: auta niestety nie udało się wylosować 😜😜

/ relacja Madzia 🙂