IV Bieg Dwóch Szybów

Czyli bieg na luzie, na spokojnie i aby tylko dobiec. Taki właśnie był plan przed startem i utrzymał się w realizacji jedynie z 400 metrów 💪💪💪 Później działo się już dużo i boli do teraz 🙂

 

Ale tak to już jest kiedy połączymy super pogodę, wesołą atmosferę i trasę której nikt z nas wcześniej nie znał 🙂 A wspomniana trasa bardzo fajna. Mieliśmy przyjemność brać udział w biegu w zeszłym roku i porównując obie trasy dzisiejsza wygrywa i to zdecydowanie. Początkowo troszkę asfaltu który pozwolił na wypracowanie sobie dogodnej pozycji i ustalenia tempa a później to już szuter i słynne Żabie Doły które pozwoliły nacieszyć oko i poobcować troszkę z lokalną przyrodą. Rewelacyjne połączenie ! Zobaczymy jaki szyb znajdzie się na celowniku organizatora w kolejnej edycji. Bo to właśnie szyby kopalniane są motywem przewodnim i tak tym razem byliśmy chwilkę przy szybie Zygmunt August II w Maciejkowicach. No i nie możemy zapomnieć o schronie bojowym odkopanym przez miłośników historii przy którym mieliśmy okazję zrobisz okrążenie 🙂 Tak zwyczajnie podobało nam się 👏👏👏
I to wszystko wpłynęło na końcowe wyniki z których większość jest bardzo zadowolona. Wpadły życiówki, są uśmiechy i radość z kolejnych pokonanych barier 🙂 A to wszystko znajdziecie na zdjęciach 😉 
Zobaczcie sami 🙂 😍😍😍😍
Foto: Tomasz Jendrzejczyk – Fotografia – dziękujemy, oraz własne 🙂