Nazwa biegu adekwatna chyba do stanu umysłu uczestników. No bo czy nie trzeba być „jeleniem” żeby o 7 rano w zimną niedzielę zamiast przewracać się na drugi bok w ciepłym łóżku, wstawać pakować się na jakiś bieg?
No ale tylko nienormalni mają dziś szansę przejśc do historii więc jedziemy 😃 Żeby było ciekawiej autem bez klamek do którego można wsiąść ale już nie tak łatwo wysiąść. Po drodze zawijamy zaprzyjaźnionego ducha i jazda do Tychów. Tyskie morze wita nas wiatrem jak na dworcu we Włoszczowie czy tam Włoszczowej. I tu po raz kolejny rodzi się pytanie „Co my tu kurde robimy?” Odbieramy pakiety … hmmm nie ma chipów, a w regulaminie stoi jak byk „profesjonalny pomiar czasu”. Skojarzenia mamy jednoznaczne z pewnym szpikulcem 😀 ale zobaczymy. Godzinka do biegu mija na filozoficznych rozprawach w aucie bez klamek o muserach, popsocketach i yorkach co to nie lubią w ciuchach chodzić, a Tomek w tym czasie pierdyknął sobie kółko dookoła Paprocan 😁
Czas na start. 🏃♂️🏃♂️🏃♂️ Najpierw trawa, pod górkę, potem w dół … na plażę i 200 metrów piachem, jeszcze z z 300 kostką i się zaczyna 😀 Pierwsze bagienko, udało się ominąć może ze dwie kałuże potem już nie ma sensu, a im dalej tym gorzej. Co ja gadam lepiej 😂 Bagna, rowy z wodą, ludzie się topią, gubią buty, inni nad nimi skaczą, no rewelacja 😍 Momentami można wpaść w błoto po sam tyłek i bez pomocy innych wyjść nie sposób (Magda coś o tym wie). Z lasu wybiegamy uwalani gorzej niż Di Caprio w Zjawie jak się z grobu wykopał albo czeski Józek z Bagien i czas na powtórkę. Drugie kółko jest jeszcze gorsze bo bagna rozdepatne jakby Sobieski przez nie na Wiedeń jechał. Ostatecznie wszyscy do mety dotarli … w butach za co powinien być dodatkowy bonus, bo podobno ten gość co grzebał w tym największym rowie jest tam do tej pory i wezwał ekipę „Było nie minęło” 🕵️♀️
Na koniec gorący żurek i zawijamy się do domu. Ah, pomiar czasu, był calkiem sprawny choć nie spotykany. Na mecie na bieżąco wklepywano numery w komputer i wyniki od razu wraz z klasyfikacjami pojawiały się na telebimie. Ogólnie gratulujemy organizacji, to był naprawdę świetny bieg 😀🤗
Pozdrawiamy! Czeladź Biega!