Eliminator – Górska Masakra 2017

Ten bieg to niewątpliwie mega wyczyn 💪💪 Michał zmierzył się z nim po raz drugi i już wie, że za rok będzie trzeci raz ! Ale za rok już go nie zostawimy samego ! 

A na zachętę przeczytajcie o zmaganiach. Michał, jeszcze raz gratulacje 🏆🏆
„Eliminator czyli zawody, których celem jest jak najszybsze, czterokrotne dotarcie po niezwykle stromym zboczu do mety usytuowanej w okolicach górnej stacji kolei linowej na Czantorię. Dystans jednego etapu to : 1700 m w tym 500 m przewyższenia. W tym roku odbywały się po raz drugi. 

Doświadczony zeszłorocznym startem miałem plan na ten bieg. Pierwszy etap na spokojnie byle zaliczyć, a drugi na maksa. No i zgodnie z planem początek biegłem kontrolując czas i zmeściłem się, potem szybkie zejście i znowu na starcie. Zmęczenie było już dość duże, ale jak zobaczyłem z kim tu trzeba się teraz ścigać, to mi się odechciało. Po pierwszych 200 m., gdzie się jeszcze biegnie stwierdziłem, że nie mam szans i po co się w ogóle męczyć. Tak walczyłem z sobą a nie z trasą do półmetku, gdzie byo światło informujące czy się dostanę czy nie. Dokładnie przy mnie zmieniło kolor na czerwony. Nagle jakieś siły we mnie wstąpiły wiara wróciła i zacząłem już tylko wyprzedzać aż do mety. No i zliczyłem. w trzecim etapie też nie było źle, ale to jeszcze nie ten poziom, może za rok i może w końcu ktoś się skusi z ekipy na ten bieg.”