Po kilku dniach deszczu i chłodniejszej temperatury przyszedł weekend, który przygnał słoneczko. No i od razu co niektórzy ruszyli na zawody😀
My wybraliśmy bieg w Tarnowskich Górach. My – czyli grupa kijkarzy, reprezentanci w biegu głównym jak i najmłodsi. Trasa to pętle po parku miejskim w Tarnowskich Górach. Fajny cross z podbiegami, schodami i fajnym błotkiem 😉 Najpierw startowały dzieci gdzie najmłodszym uczestnikiem okazał się 2 letni Piotruś. Nie ma to jak odpowiednie nawyki wprowadzać od najwcześniejszych lat. Potem do rywalizacji ruszyli kijkarze. Reprezentacja #czeladzbiega pokazała że umieją dobrze chodzić. Był mały zgrzyt co do pomylenia trasy przez niektórych uczestników ale organizatorzy przyznali się do niedociągnięć co było bardzo miłym gestem. Na końcu, w samo południe wystartowali biegacze w reprezentacji Madzia Oleszek i Rafał Najbor. Ja dziś za cel postawił sobie nie ściganie się z paniami tylko pokazanie koledze że potrafi biegać szybciej, nawet siebie o to nie podejrzewając. Radość na mecie była jak wskoczyła życiówka na 10 km a on jeszcze całą trase ze mną rozmawiał więc zapas sił jeszcze był 😀😀😀 Dobrze że nikt Rafała nie uprzedził że lepiej ze mną nie biegać 😂😂😂
Wszyscy jednogłośnie zawody polecają za fajną trasę nawet w upalne dni, dobrą organizację, mase fajnych nagród w losowaniu i super atmosferę. Do zobaczenia za rok ☺☺☺
/relacja Madzia 😉