Nareszcie po 3 latach wracają biegi za którymi wszyscy tęskniliśmy i w ten sposób padło na Kraków gdzie start i meta znajdują się na Krakowskim Rynku 🙂
Trasa szybka, łatwa i przyjemna, prowadząca najciekawszymi zakątkami Krakowa 🙂 Mnóstwo kibiców, którzy jak zawsze są niezawodni i uśmiechnięci wolontariusze a organizatorzy stanęli na najwyższym poziomie w organizacji biegu, brawa dla nich👏👏👏 i chociaż życiówka nie padła (bo do niej mam jeszcze daleko😁) to dla tej niesamowitej atmosfery jaka towarzyszy podczas takich biegów warto było wystartować 😍
Kraków naprawdę jest magiczny!!!💫
Życiówkę za to zrobił Michał Szczęśniak który leciał ile sił w nogach. Tym samym magiczny Kraków dał mu to szczęście 💪💪
Relacja: Monika Bartosik
